Skrót meczu / KP Sport

FC Toruń - Piast Gliwice 4:0 [SKRÓT]

  • Media
Marcin Mikołajewicz, kapitan reprezentacji Polski, uczcił hat-trickiem swoje niedzielne urodziny. Pierwszy drużynę Piasta, dowodzoną przez byłego trenera FC Toruń Klaudiusza Hirscha, napoczął jednak Tomasz Kriezel. Mimo dobrej szczególnie w wykonaniu Michała Widucha pierwszej połowy, gliwiczanie wracają do domu bez punktów, a nawet bez bramek.
FC ToruńPiast Gliwice21.10.2017 godz. 18:00

FC Toruń - Piast Gliwice
4:0

Protokół meczowy
Pierwsza połowa starcia zespołów Łukasza Żebrowskiego i Klaudiusza Hirscha była nawet wyrównana. Zakończyła się bezbramkowym remisem, bo wszystko, co leciało w światło bramki, kapitalnie bronił Michał Widuch - łącznie z przedłużonym (ale wykonywanym niemal z szóstego metra) karnym Tomasza Kriezela.
Wszystko posypało się w drugiej części. Najpierw do siatki trafił były gracz Red Devils Chojnice i AZS UG, a później swoje trzy grosze bramki dorzucił Marcin Mikołajewicz. Warto podkreślić, że w zespole z Torunia póki co gole zdobywają tylko zawodnicy z pierwszej czwórki: Mikołajewicz-Kriezel-Michał Wojciechowski-Krzysztof Elsner. Piasta nie było zaś stać choćby na honorowe trafienie, jednak goście w ogóle oddawali stosunkowo mało strzałów, jakby chcąc wpisać się na listę strzelców tylko z bliskiej odległości, po koronkowym ataku. Dobrzy indywidualnie, ale bardzo chaotycznie grający Brazylijczycy z Gliwic nie byli jednak w stanie wypracować kolegom żadnej świetnej okazji.

FC Toruń dzięki zwycięstwu utrzymali - przynajmniej do środy, gdy zaległy mecz rozegra bielski Rekord - pozycję lidera. Piast po dwóch inauguracyjnych wygranych zaliczył dwie kolejne porażki, przez co spadł w tabeli na piąte miejsce.