W eliminacjach mieliśmy jedną wielką sensację, jaką jest awans do barażów Gruzji. Reprezentacja przebijająca się z preeliminacji w Main Round zremisowała wszystkie swoje spotkania, w tym ostatnie - z Włochami - 2:2 po dwóch golach samobójczych graczy Italii. W nagrodę awansowała dalej, kradnąc sprzed nosa miejsce Białorusi, która eliminacje zakończyła z dwoma punktami na koncie, podobnie jak ostatnia w grupie A Holandia.

Niespodziankami można też nazwać odpadnięcie Słowacji oraz Bośni i Hercegowiny. Nasi południowi sąsiedzi przegrali decydujące spotkanie z Francją i to aż 1:4, mimo prowadzenia do przerwy 1:0. Francja obiektywnie była jednak zespołem zdecydowanie lepszym - Słowacy oddali łącznie ledwie 12 strzałów na francuską bramkę. Bośnia z kolei miała największą szansę na awans z trzeciego miejsca w grupie jako najlepsza drużyna z wszystkich grup. Tak było do ostatniej minuty meczu z Albanią. Na 10 sekund przed końcem wyrównał jednak Azem Brahimi, występujący w Feniksie Kosowo, pojedynek zakończył się remisem 6:6 i Bośnia zamiast czterech punktów po trzech meczach na swoim koncie zapisało ich tylko dwa. To otworzyło szansę dla Polaków.

W pozostałych grupach zabrakło niespodzianek choćby tego kalibru. Bezpośredni awans z kompletem zwycięstw uzyskały reprezentacje Azerbejdżanu, Ukrainy, Portugalii, Kazachstanu i Rosji, a z dwoma wygranymi i remisem - Włochy i Hiszpania. Na drugim miejscach z sześcioma punktami uplasowały się Chorwacja, Serbia, Czechy i Francja. Cztery punkty do awansu do barażów wystarczyły Węgrom i Rumunii, a trzy - wspomnianej na początku Gruzji. Najlepszą drużyną z trzeciego miejsca została jak wiadomo Polska. Do końca nadzieję na awans miała kolejna w zestawieniu Finlandia. Ona także z czterema punktami uplasowała się na trzeciej pozycji, ale jej bilans bramkowy wynosił -3. Co ciekawe, miejsce w barażach zabrała kadrze Mico Marticia nie tylko Polska, ale i Rumunia. Gdyby w ostatnim meczu Portugalia wygrała z Rumunią nie 4:0, a 5:0, druga w grupie D byłaby właśnie Finlandia, a Rumuni spadliby na trzecią pozycję. Wszystko przez słynny remis w spotkaniu obu drużyn. Przypomnijmy - w sobotę Finowie do samej końcówki wygrywali z Rumunami 5:3. Dwie bramki decydujące o remisie stracili w ciągu 4 (!) ostatnich sekund.

Z kim możemy zagrać w barażach? Z Gruzją, Węgrami, Chorwacją, Rumunią, Czechami i Francją. Z Serbami na pewno nie, bo choć nie ma drużyn rozstawionych, to regulamin zastrzega, że nie zagrają ze sobą drużyny z tej samej grupy eliminacyjnej.

Losowanie par barażowych odbędzie się 6 lipca. Pierwsze mecze barażowe zaplanowano w terminie 10-13 września, a rewanże dwa tygodnie później. Mistrzostwa Europy 2018, ostatnie rozgrywane w formule 12-zespołowej, odbędą się między 30 stycznia a 10 lutego w Arenie Stožice w słoweńskiej stolicy - Ljubljanie.