Faza grupowa przyniosła tylko jedną niespodziankę. Było nią odpadnięcie z rywalizacji już w sobotę Elhurtu-Heliosu Białystok, który nie poradził sobie z Constractem Lubawa, przegrywając 0:1. W efekcie do fazy pucharowej awansował beniaminek I ligi, a białostocczanie już po pierwszym dniu mogli pakować walizki, bo jedyne punkty wywalczyli pokonując Junior Hurtap Łęczyca 2:0. Ekstraklasowcy odprawiali zaś każdego jak leci, aplikując rywalom co najmniej kilka bramek. Rekordową wygraną może się szczycić Pogoń, która gospodarzy rozbiła aż 10:0. Warto w tym momencie zwrócić uwagę, że przed miesiącem na testach w Szczecinie przebywał Brazylijczyk z Łodzi Tiago Rachid, ale Gerarda Juszczaka nie zachwycił. Jak pokazał niedzielny mecz - niestety nie bez powodu, to jednak nie ten poziom.

Półfinały wskazały, że w decydującym meczu to szczecinianie raczej będą faworytami. Gatta męczyła się z Nbitem Gliwice, ostatecznie wygrywając 3:2, a przecież śląski zespół nie grał porywającego futsalu; dzień wcześniej nie potrafił nawet wygrać z dostarczycielem punktów Heiro Rzeszów (remis 2:2). Pogoń tymczasem bezproblemowo odprawiła Constract 4:0, w zasadzie nie dopuszczając do jakiegokolwiek zagrożenia pod swoją bramką. "Finał pocieszenia" był bardzo ciekawym widowiskiem, które choć nie stało na najwyższym poziomie, to dostarczyło kibicom nie lada emocji, a trenerom obu drużyn kilku nowych siwych włosów na głowie. Lubawianie prowadzili nawet 3:0, ale nie potrafili znaleźć recepty na grę w przewadze Nbitu, który bramkarza wycofał już na początku drugiej połowy. Trzykrotnie do siatki trafiał Mateusz Pawlak i mecz zakończył się remisem 3:3. W drugiej serii rzutów karnych obok słupka uderzył Mateusz Sadowski z Constractu i to gliwiczanie mogli się cieszyć z miejsca na podium.

W finale przez dłuższy czas utrzymywał się rezultat 1:1, ale w końcówce spotkania szczecinianie podwyższyli. Trener Wojciech Sopur zdecydował się wycofać bramkarza. Ryzyko tym razem się nie opłaciło, bo "Portowcy" dwukrotnie poprawiali jeszcze wynik. W ostatniej minucie Gatta zdołała jeszcze zminimalizować straty, ale cały mecz przegrała 2:4.

Wyniki II WSIiU Malwee Cup:

• grupa A

  Gatta Active Zduńska Wola - Junior Hurtap Łęczyca 4:0
  Igor Sobalczyk, Daniel Krawczyk, Michał Marciniak, Krzysztof Adamski.
  Elhurt-Helios Białystok - Constract Lubawa 0:1
  Jarosław Szulc.
  Gatta Active Zduńska Wola - Elhurt-Helios Białystok 5:2
  Michał Marciniak 2, Daniel Krawczyk, Marcin Olejniczak, Igor Sobalczyk - Bartosz Łuckiewicz 2.
  Junior Hurtap Łęczyca - Constract Lubawa 1:1
  Dawid Michałowski - Arkadiusz Modrzewski.
  Gatta Active Zduńska Wola - Constract Lubawa 5:2
  Michał Szymczak, Igor Sobalczyk, Marcin Olejniczak, Michał Marciniak, Mariusz Milewski - Arkadiusz Modrzewski, Dawid Mederski.
  Junior Hurtap Łęczyca - Elhurt-Helios Białystok 0:2
  Przemysław Siuchno, Mateusz Marczuk.

• grupa B

  AZS WSIiU Malwee Łódź - Nbit Gliwice 0:2
  Kamil Musiał, Mateusz Pawlak.
  Pogoń 04 Szczecin - Heiro Rzeszów 5:1
  Marcin Mikołajewicz 2, Łukasz Tubacki, Oleksandr Szamotij, Łukasz Żebrowski - Ireneusz Depta.
  AZS WSIiU Malwee Łódź - Pogoń 04 Szczecin 0:10
  Mateusz Gepert 2, Daniel Maćkiewicz 2, Łukasz Żebrowski 2, Łukasz Tubacki, Artur Jurczak, Marcin Mikołajewicz, Marek Bugański.
  Nbit Gliwice - Heiro Rzeszów 2:2
  Mateusz Pawlak, Kamil Musiał - Radosław Trawka, Paweł Hady.
  AZS WSIiU Malwee Łódź - Heiro Rzeszów 7:3
  Emil Młynarczyk 2, Przemysław Olczak, Maciej Braun, Rafał Pawłowski, Jacek Maćkowiak, samobójcza - Piotr Krawczyk 2, Łukasz Krawczyk.
  Nbit Gliwice - Pogoń 04 Szczecin 1:5
  Adrian Struzik - Mateusz Gepert, Marcin Mikołajewicz, Daniel Maćkiewicz, Oleksandr Szamotij, Artur Jurczak.