Kibice "Kocurów" od ponad miesiąca zastanawiają się, kto jest nowym prezesem klubu. Czy mógłby pan coś o sobie powiedzieć kibicom?
- Jestem właścicielem firmy usługowej i dekarskiej Dor-Dach, pełnię także funkcję zastępcy prezesa Cechu Rzemiosł Różnych w Zduńskiej Woli. W przeszłości reprezentowałem barwy Pogoni Zduńska Wola w piłce trawiastej, a przede wszystkim, jestem ojcem dorosłej już córki - współwłaścicielki firmy.

Od kiedy jest Pan kibicem Gatty Active, jak zaczęła się pańska przygoda z futsalem?
- Kibicem Gatty Active jestem od samego początku jej istnienia. Przygoda z futsalem zaś trwa nieprzerwanie od samego początku tej dyscypliny w Zduńskiej Woli. W przeszłości byłem także jednym ze sponsorów Noworocznego Turnieju o Puchar Feraksu.

Jakie stosunki łączą pana z zawodnikami?
- Znam wszystkich naszych zawodników, dużą część znałem już wcześniej osobiście, resztę zaś poznałem już jako prezes klubu.

Przed nami czas treningów i sparingów przedsezonowych, czy może pan coś zdradzić na ten temat?
- Od 5 sierpnia zaczynamy już trenować pięć razy w tygodniu, sparingi zaś przedstawi w najbliższym czasie trener Wojciech Sopur.

Czy możemy się spodziewać ruchów personalnych w Gatcie Active?
- Odszedł od nas Mateusz Gepert - w nowym sezonie zasili barwy Pogoni 04 Szczecin. Trener Sopur zrezygnował także z Błażeja Bujalskiego. Co do wzmocnień - spodziewam się dwóch-trzech młodych zawodników ze Zduńskiej Woli, którzy dotychczas uprawiali trawiastą odmianę piłki nożnej.

Prowadzenie klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej to nie lada wyzwanie. Będzie pan radził się u Andrzeja Dąbrowskiego i korzystał z doświadczeń, czy raczej chciałby pan być rzucony na przysłowiową głęboką wodę w sportowym świecie?
- Owszem, jest to wielkie wyzwanie. Co do porad - z Andrzejem znamy się od dzieciństwa, razem graliśmy w Pogoni Zduńska Wola i na pewno będziemy współpracować. Nie wyobrażam sobie zresztą, aby było inaczej - w końcu jest on twórcą futsalu w Zduńskiej Woli. Liczę także na bliską współpracę z Grzegorzem Jezierskim.

Czy wiadomo już coś na temat rozbudowy hali w Zduńskiej Woli?
- Zrobić prowizoryczną halę poprzez rozbudowę można zawsze. Jednak jestem zdania, że nie warto wydawać gigantycznych pieniędzy i zamykać sobie tym samym drogę do postawienia nowoczesnego obiektu, na miarę takiego miasta jak Zduńska Wola. Dlatego też lepiej poczekać na budowę od podstaw nowej hali, która jest już zresztą w założeniach.

Jakie sportowe cele stawia sobie nowy prezes na nowy sezon?
- Grając w najwyższej klasie rozgrywkowej gra się o mistrzostwo Polski. Jednakże każde miejsce na podium będzie niewątpliwym sukcesem.