Inwazja Latynosów w Przemyślu. W Eurobusie także Ołeksandr Bondar
- Dział: Ekstraklasa
Od zwycięstwa z mistrzem Malty rozpoczęli rozgrywki Main Round futsalowej Ligi Mistrzów zawodnicy Rekordu Bielsko-Biała.
Zwyciężając w wyjazdowym meczu z Cleareksem Chorzów futsaliści Rekordu Bielsko-Biała zapewnili sobie mistrzostwo Polski w sezonie 2018/19.
W roli zdecydowanego faworyta przed piątkowym meczem stawiani byli zawodnicy Rekordu Bielsko-Biała, którzy ostatnią porażkę w ekstraklasie odnieśli ponad miesiąc temu, czyli wtedy, gdy drużyna Red Devils po raz ostatni sięgnęła po jakiekolwiek punkty.
4 bramki w 100 sekund? Tak rozpoczęło się spotkanie mistrzów Polski z chwaloną za ostatnie występy drużyną AZS UŚ Katowice. Po niecałych dwóch minutach było 3:1 dla Rekordu, skończyło się na 10:3.
Mistrzowie Polski przegrali ze słynną Barceloną w drugim meczu turnieju Elite Round. Mimo porażki, zawodnicy Rekordu zaprezentowali się z jak najlepszej strony.
Bardzo dobrze zaprezentowali się w pierwszym meczu fazy Elite Round futsaliści Rekordu Bielsko-Biała, ale minimalnie ulegli mistrzom Rosji.
Futsaliści Rekordu Bielsko-Biała zremisowali w ostatnim meczu turnieju Main Round w Jełgawie z Informatiką Timișoara i awansowali do najlepszej szesnastki w Europie.
Niewielu kibiców pojawiło się na trybunach hali w Jełgawie, gdzie rozgrywany jest turniej grupy 7 main round futsalowej Ligi Mistrzów. Organizatorzy w kolejne dni mogą spodziewać się jeszcze mniejszej frekwencji, bo Rekord Bielsko-Biała dosłownie rozgromił gospodarzy z Nikarsu Ryga. Brawo!